Wprowadzenie do nowych regulacji środowiskowych UE

Unia Europejska od lat konsekwentnie zaostrza standardy ekologiczne dla wszystkich sektorów gospodarki, w tym dla przemysłu naftowego. W maju 2023 roku Komisja Europejska przyjęła nowy pakiet regulacji pod nazwą "Sustainable Extraction Standards" (SES), który wprowadza bezprecedensowo wysokie wymagania środowiskowe dla firm zajmujących się wydobyciem surowców naturalnych, w tym ropy naftowej i gazu ziemnego.

Nowe przepisy, które mają wejść w życie w styczniu 2024 roku, stanowią istotne wyzwanie dla polskich firm naftowych, które będą musiały dostosować swoje procedury i technologie do zaostrzonych standardów. W niniejszym artykule analizujemy najważniejsze aspekty nowych regulacji i ich potencjalny wpływ na polski sektor naftowy.

Kluczowe elementy pakietu "Sustainable Extraction Standards"

Pakiet SES wprowadza kompleksowe regulacje dotyczące wszystkich etapów procesu wydobycia ropy naftowej, od poszukiwań złóż, przez eksploatację, aż po likwidację infrastruktury po zakończeniu eksploatacji. Oto najważniejsze elementy nowych przepisów:

1. Zobowiązanie do redukcji emisji metanu

Jednym z najważniejszych aspektów nowych regulacji jest wymóg drastycznego ograniczenia emisji metanu towarzyszącej wydobyciu ropy naftowej. Zgodnie z przepisami SES, do 2026 roku firmy będą musiały zredukować emisję metanu o 75% w porównaniu do poziomów z 2018 roku, a do 2030 roku - o 90%.

Oznacza to konieczność wdrożenia zaawansowanych systemów detekcji wycieków metanu i technologii jego wychwytywania. Firmy będą zobowiązane do przeprowadzania regularnych pomiarów emisji metanu i raportowania ich wyników do specjalnie powołanej agencji unijnej.

2. Ograniczenie śladu wodnego

Drugim kluczowym elementem pakietu SES jest wymóg znaczącego ograniczenia zużycia wody słodkiej w procesie wydobycia ropy naftowej oraz zapobiegania zanieczyszczeniu wód gruntowych i powierzchniowych.

Od 2025 roku firmy naftowe będą zobowiązane do recyklingu co najmniej 80% wody wykorzystywanej w procesie wydobycia. Ponadto, wprowadzony zostanie zakaz stosowania niektórych substancji chemicznych w płuczkach wiertniczych i płynach szczelinujących, które mogą stanowić zagrożenie dla środowiska wodnego.

3. Obowiązkowa ocena wpływu na bioróżnorodność

Nowe przepisy wprowadzają obowiązek przeprowadzania szczegółowej oceny wpływu planowanych działań wydobywczych na bioróżnorodność lokalnych ekosystemów. W przypadku stwierdzenia potencjalnego znaczącego negatywnego wpływu, firma będzie zobowiązana do opracowania i wdrożenia planu kompensacji przyrodniczej, który musi zapewnić "no net loss" (brak straty netto) bioróżnorodności.

Oznacza to, że wszelkie szkody wyrządzone w jednym miejscu muszą być skompensowane przez ochronę lub regenerację ekosystemów w innej lokalizacji, w sposób zapewniający zachowanie ogólnego poziomu bioróżnorodności.

4. System zarządzania cyklem życia infrastruktury wydobywczej

Pakiet SES wprowadza również wymóg opracowania i wdrożenia kompleksowego systemu zarządzania całym cyklem życia infrastruktury wydobywczej, od momentu jej budowy, przez eksploatację, aż po likwidację i rekultywację terenu.

Szczególnie surowe wymogi dotyczą etapu likwidacji infrastruktury. Firmy będą zobowiązane do pełnej rekultywacji terenu, przywrócenia go do stanu bliskiego naturalnemu oraz monitorowania skuteczności rekultywacji przez okres co najmniej 20 lat po zakończeniu eksploatacji.

5. Transparentność i raportowanie

Ważnym elementem nowych regulacji jest również wymóg zwiększonej transparentności i szczegółowego raportowania wskaźników środowiskowych. Firmy naftowe będą zobowiązane do publikowania corocznych raportów zawierających szczegółowe dane na temat emisji zanieczyszczeń, zużycia wody, wpływu na bioróżnorodność oraz działań podejmowanych w celu minimalizacji negatywnego wpływu na środowisko.

Raporty te będą podlegać niezależnej weryfikacji i będą publicznie dostępne za pośrednictwem centralnej bazy danych prowadzonej przez Europejską Agencję Środowiska.

Wpływ nowych regulacji na polskie firmy naftowe

Nowe regulacje unijne stanowią istotne wyzwanie dla polskich firm naftowych, takich jak PKN Orlen czy Grupa LOTOS. Firmy te będą musiały znacząco zmodyfikować swoje procedury operacyjne i zainwestować w nowe technologie, aby sprostać zaostrzonym wymogom środowiskowym.

1. Konieczność modernizacji infrastruktury

Jednym z najważniejszych wyzwań dla polskich firm będzie konieczność modernizacji istniejącej infrastruktury wydobywczej w celu ograniczenia emisji metanu i innych zanieczyszczeń. Według szacunków ekspertów, koszty tej modernizacji dla PKN Orlen i Grupy LOTOS mogą sięgnąć łącznie 2-3 miliardów złotych w ciągu najbliższych 5 lat.

Szczególnie kosztowne będzie wdrożenie zaawansowanych systemów detekcji i kontroli wycieków metanu, które są niezbędne do spełnienia wymogów dotyczących redukcji emisji tego gazu. PKN Orlen już zapowiedział inwestycje rzędu 800 milionów złotych w modernizację swoich instalacji wydobywczych.

2. Zmiany w systemach zarządzania wodą

Wymóg recyklingu 80% wody wykorzystywanej w procesie wydobycia oznacza konieczność budowy rozbudowanych systemów oczyszczania i obiegu zamkniętego. Dla polskich firm, które dotychczas w ograniczonym stopniu stosowały takie rozwiązania, będzie to wymagało znaczących inwestycji w nowe technologie.

Grupa LOTOS już w 2022 roku rozpoczęła pilotażowy projekt budowy systemu recyklingu wody w swoich instalacjach wydobywczych na Morzu Bałtyckim. Projekt ten, o wartości 120 milionów złotych, ma umożliwić recykling około 70% wykorzystywanej wody. W związku z nowymi regulacjami, firma zapowiedziała rozszerzenie projektu i dodatkowe inwestycje rzędu 200 milionów złotych.

3. Nowe podejście do oceny wpływu na środowisko

Wymóg przeprowadzania szczegółowej oceny wpływu na bioróżnorodność oraz obowiązek kompensacji przyrodniczej będą wymagały od polskich firm naftowych opracowania nowych metodologii i procedur. Firmy będą musiały zatrudnić dodatkowych specjalistów z zakresu ekologii i ochrony środowiska oraz nawiązać współpracę z instytucjami naukowymi specjalizującymi się w badaniu bioróżnorodności.

PKN Orlen już podjął kroki w tym kierunku, nawiązując współpracę z Instytutem Ochrony Środowiska - Państwowym Instytutem Badawczym w zakresie opracowania metodologii oceny wpływu działalności wydobywczej na bioróżnorodność. Firma planuje również utworzenie własnego centrum kompetencyjnego w zakresie ekologii, które zatrudni około 30 specjalistów.

4. Wymóg zwiększonej transparentności

Obowiązek szczegółowego raportowania wskaźników środowiskowych będzie wymagał od polskich firm naftowych wdrożenia zaawansowanych systemów monitoringu i gromadzenia danych. Firmy będą musiały inwestować w nowe technologie pomiarowe oraz rozbudować swoje zespoły odpowiedzialne za raportowanie i komunikację.

Grupa LOTOS w odpowiedzi na te wyzwania zapowiedziała wdrożenie kompleksowego systemu monitoringu środowiskowego opartego na technologii IoT (Internet rzeczy), który umożliwi gromadzenie i analizę danych w czasie rzeczywistym. System ten, o wartości około 150 milionów złotych, ma zostać uruchomiony do końca 2024 roku.

Działania adaptacyjne polskich firm naftowych

W obliczu nadchodzących zmian regulacyjnych, polskie firmy naftowe podejmują szereg działań adaptacyjnych, mających na celu przygotowanie się do nowych wymogów. Oto najważniejsze z tych działań:

1. Inwestycje w technologie niskoemisyjne

PKN Orlen w swojej zaktualizowanej strategii na lata 2021-2030 zapowiedział przeznaczenie 25% budżetu inwestycyjnego na projekty związane z ochroną środowiska i redukcją emisji zanieczyszczeń. Firma planuje m.in. wdrożenie technologii wychwytywania i wykorzystania metanu (Methane Capture and Utilization) w swoich instalacjach wydobywczych.

Grupa LOTOS z kolei zapowiedziała inwestycje w technologię "zero emission drilling", która eliminuje emisję gazów cieplarnianych podczas procesu wiercenia. Do 2025 roku firma planuje wyposażyć w tę technologię wszystkie swoje nowe instalacje wiertnicze.

2. Programy szkoleniowe i rozwój kompetencji

Obie firmy intensywnie inwestują w rozwój kompetencji swoich pracowników w zakresie ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. PKN Orlen uruchomił w 2023 roku program "Green Skills Academy", który ma na celu przeszkolenie ponad 1000 pracowników w zakresie nowych technologii środowiskowych i wymogów regulacyjnych.

Grupa LOTOS nawiązała z kolei współpracę z Politechniką Gdańską w zakresie kształcenia specjalistów z dziedziny ekologicznych technologii wydobywczych. Firma finansuje również specjalistyczne studia podyplomowe dla swoich inżynierów.

3. Współpraca z instytucjami naukowymi i organizacjami ekologicznymi

Polskie firmy naftowe zacieśniają współpracę z instytucjami naukowymi i organizacjami ekologicznymi, aby lepiej przygotować się do nowych wymogów. PKN Orlen podpisał w 2023 roku umowę o współpracy z Instytutem Ochrony Środowiska oraz nawiązał dialog z wybranymi organizacjami pozarządowymi zajmującymi się ochroną przyrody.

Grupa LOTOS z kolei finansuje Program Ochrony Bioróżnorodności Morza Bałtyckiego, realizowany we współpracy z Instytutem Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Program ten ma na celu m.in. opracowanie metodologii oceny wpływu działalności wydobywczej na ekosystem Morza Bałtyckiego.

4. Lobbing i dialog z instytucjami unijnymi

Polskie firmy naftowe, za pośrednictwem organizacji branżowych takich jak Central Europe Energy Partners, prowadzą również aktywny dialog z instytucjami unijnymi, starając się wpłynąć na kształt nowych regulacji i wynegocjować dłuższe okresy przejściowe dla niektórych wymogów.

Działania te przyniosły już pewne rezultaty - w finalnej wersji pakietu SES wydłużono okres przejściowy dla wymogu 90% redukcji emisji metanu z 2028 do 2030 roku, co daje firmom więcej czasu na dostosowanie się do nowych wymogów.

Perspektywy i wyzwania na przyszłość

Nowe regulacje unijne niewątpliwie stanowią istotne wyzwanie dla polskich firm naftowych, ale mogą również stać się katalizatorem pozytywnych zmian i innowacji w sektorze. Firmy, które skutecznie dostosują się do nowych wymogów, mogą zyskać przewagę konkurencyjną na rynku europejskim i globalnym.

W dłuższej perspektywie, inwestycje w technologie niskoemisyjne i systemy zarządzania środowiskowego mogą również przynieść wymierne korzyści ekonomiczne, takie jak zmniejszenie kosztów operacyjnych, redukcja ryzyka regulacyjnego oraz poprawa wizerunku firmy w oczach inwestorów i konsumentów.

Jednocześnie, nowe regulacje mogą przyspieszyć proces transformacji energetycznej w Polsce i Europie, stymulując rozwój alternatywnych źródeł energii i technologii niskoemisyjnych. W tym kontekście, polskie firmy naftowe stają przed strategicznym wyborem - czy koncentrować się wyłącznie na dostosowaniu się do nowych wymogów w ramach tradycyjnej działalności, czy też wykorzystać moment transformacji do dywersyfikacji swojego portfolio i rozwoju nowych obszarów biznesowych.

PKN Orlen już podjął decyzję o znaczącej dywersyfikacji, inwestując w energetykę odnawialną i technologie wodorowe. Grupa LOTOS z kolei koncentruje się bardziej na modernizacji swojej podstawowej działalności i zwiększaniu jej efektywności środowiskowej.

Niezależnie od wybranej ścieżki, jedno jest pewne - tradycyjny model funkcjonowania firm naftowych odchodzi w przeszłość, a na jego miejsce wkracza nowy paradygmat, w którym aspekty środowiskowe i społeczne są równie ważne jak wyniki finansowe.